Nic tak nie relaksuje po WYJĄTKOWO prz*jebanym dyżurze jak zapach świętego spokoju. Zapal i poczuj jak bolące łydki odpuszczają, a dzwoniący w uszach dzwonek alarmowy w końcu się wycisza… na chwilę.
ŚWIECĘ MOŻESZ ODPALIĆ TEŻ PRZED DYŻUREM
(pamiętaj tylko, żeby zgasić przed wyjściem z domu, nie potrzebujesz więcej problemów)