Najświeższy raport „Health at a Glance 2023” nie zostawił polskim pielęgniarkom żadnych złudzeń. Okazało się, że zarabiają one o 7 tys. dolarów amerykańskich (USD) mniej w skali roku niż wynosi średnia wśród krajów wchodzących w skład Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).
Raport OECD jest z 2023, ale bazuje na danych z lat 2021–2022. Zawiera najważniejsze wskaźniki dotyczące zdrowia wśród ludności krajów należących do organizacji i opis wydajności systemów ochrony zdrowia. Jeden z rozdziałów poświęcono ważnej dla naszego zawodu kwestii, jaką są wynagrodzenia.
Zarobki pielęgniarek zaczęły stanowić istotniejszą kwestię od momentu pandemii COVID-19, która przełożyła się na wzrost kosztów życia. To z kolei zaczęło pociągać za sobą wątpliwości dotyczące zatrzymania pielęgniarek w zawodzie.
Jak wygląda ten problem na arenie międzynarodowej?
· w 2021 r. wynagrodzenie pielęgniarek szpitalnych było wyższe o 20% od średniego wynagrodzenia wszystkich osób pracujących,
· w Szwajcarii, Finlandii, Wielkiej Brytanii i Łotwie pielęgniarki zarabiały mniej niż przeciętny pracownik,
· w Meksyku, Kostaryce, Chile, Czechach, Belgii, Luksemburgu i Słowenii pielęgniarki zarabiały o 50% więcej niż przeciętny pracownik,
· w latach 2010-2019 w Grecji, Portugalii, Włoszech, Finlandii i Wielkiej Brytanii zarobki pielęgniarek spadły,
· w latach 2020-2021 w Estonii, Słowenii, Węgrzech, Czechach, Słowacji i Polsce wynagrodzenia pielęgniarek wzrosły, jednak galopująca inflacja osłabiła ich dynamikę,
· wielu pracowników służby zdrowia otrzymało premie związane z pracą
w czasie pandemii COVID-19, jednak najczęściej nie były one raportowane w
regularnych wynagrodzeniach.
Co z wypłatami polskich pielęgniarek?
Były one wyższe o 40% w porównaniu z przeciętnym wynagrodzeniem innych pracujących Polaków. W raporcie porównano wynagrodzenie pielęgniarek szpitalnych (w USD) bez uwzględniania siły nabywczej, co ułatwiło autorom na wyłuskanie dość dokładnej informacji o sytuacji ekonomicznej pielęgniarek z różnych państw. Dane te okazały się niezwykle niekorzystne dla pracownic polskiej ochrony zdrowia. Okazało się bowiem, że według owego wskaźnika, „nasze” pielęgniarki zarabiają 45 tys. USD rocznie, natomiast średnia w krajach OECD wynosi 52 tys. USD.
Kwestia niższych płac, o dziwo nie dotyczy tylko Polek. Okazuje się bowiem, że wiele pielęgniarek z Europy Środkowo-Wschodniej otrzymuje niższe wynagrodzenie niż ich koleżanki po fachu z innych państw. Mimo iż wypłaty pielęgniarek z Europy Środkowo-Wschodniej i tak znacząco wzrosły w latach 2010-2019, dalej istnieje płacowa przepaść w porównaniu z innymi krajami. Właśnie ten fakt w dużej mierze wpływa na migrację zarobkową. Same Stany Zjednoczone przyciągają każdego roku kilka tysięcy pielęgniarek-emigrantek.
Według OECD, wynagrodzenie pielęgniarek to przeciętny roczny dochód brutto, w skład którego wchodzą ubezpieczenia i podatki. Ich dochody porównano z przeciętnym wynagrodzeniem innych osób pracujących na etacie we wszystkich sektorach w danym kraju, we wspólnej walucie, zostały ponadto skorygowane o różnice w sile nabywczej.
Raport „Health at a Glance 2023”, mimo
niezbyt optymistycznych wniosków, daje nadzieję polskim pracownicom ochrony
zdrowia. Dokładnie bowiem punktuje i pokazuje, co (tylko albo aż) trzeba
zmienić, aby nasze pielęgniarki nie odstawały od innych. Jedni wolą
powiedzieć: „Niech jadą!”, ale lepszym wyjściem jest wykonanie niełatwej, acz
satysfakcjonującej pracy, która sprawi, by medycy nigdzie nie chcieli jechać. To
inwestycja w naszą wspólną przyszłość.